Dzień dobry!
Na dobry
początek postanowiłyśmy przybliżyć wam, Drodzy Czytelnicy, nasze charakterki.
Ze sposobu w jaki się do was zwracamy łatwo wywnioskować, że bloga będzie
tworzyło kilka osób, a dokładniej dwie: Karolina i Iza. Zaczniemy od małej
zamiany, ponieważ będziemy opisywać siebie nawzajem.
Moje pierwsze skojarzenie z Izą? Detektyw. Ona chyba
wybrała złą drogę w życiu. Powinna iść do szkoły detektywistycznej, a nie
męczyć się z tą chorą maturą, jako rocznik 2014. Co idzie za jej
detektywistyczną duszą, wie wszystko na temat tego, co kocha. Wie wszystko o
rapie. Kto z kim, kiedy, po co, dlaczego. Wszystkie nowości sprawdza jako
pierwsza. Nigdy nie pozwala mi się wyprzedzić. Zdecydowanie niesamowita, bo
zawsze wie, o co mi chodzi. Nawet jak nie umiem się wysłowić i opisać co mam na
myśli, ona wie. Czasami ogarnia szybciej ode mnie, o co mi chodzi. W ciągu 3
lat, tylko raz nie zrozumiała mojego przekazu. To trzeba być geniuszem, żeby
okiełznać mój umysł. Nienawidzi ludzi, kocha spać. Twierdzi, że wulgarna jest
przeze mnie, ale z pewnością jak to mówiła, nie była w pełni świadoma słów.
Mimo nienawiści do większości populacji, pomocna dla przyjaciół. Zawsze wie, w
którym momencie nazwać mnie jakimś uroczym, zwierzęcym określeniem, żeby
podnieść mnie na duchu. Ssak z niej nocny, zdecydowanie ciepłolubny.
Dyplomatka, zawsze sprytnie potrafi wybrnąć z niewygodnej sytuacji. Lecz prawdą
jest, że stara się ich unikać, nie wychodząc z łóżka - które najlepiej ją
rozumie. Kocha muzykę, nie przepada za dziećmi. Mistrz hasztagów i głupich
pomysłów, taka właśnie Izabelka, która ma zawsze idealny manicure.
Moją współtowarzyszką pisaniny
jest Karolina, nie Karola, Karolcia czy Karol, a właśnie Karolina. Świeżo
upieczona absolwentka liceum, maturzystka rocznika 2014. Jest otwarta, uwielbia
przebywać z ludźmi (dopóki ktoś jej nie wyprowadzi z równowagi, hehe).
Niebywale empatyczna, kocha wszelkie zwierzaki (no może za wyjątkiem pająków i
robaków, bo te, z szybciej bijącym sercem, uśmierca). Nie znosi nieszczerości i
kłamstwa. Wpada na szalone pomysły (założenie bloga), które po konsultacji ze
mną często zostają wprowadzone w życie. Gdyby miała wybierać między nurkowaniem
wśród rekinów, a samotnym spacerem nocą po swoim osiedlu, myślę, że wybrałaby
to pierwsze. Ma - podobnie jak ja - specyficzne poczucie humoru. Połączyły nas
podobne gusta muzyczne, a tematy związane z muzyką do dziś stanowią dużą część
naszych rozmów. Jedna z tych osób, z którymi rozumiem się bez słów, chociaż
takie sytuacje mają miejsce nieczęsto, bo Karolina to gaduła jakich mało. Jest
też dobrym obserwatorem otoczenia, a co za tym idzie jest osobą trafnie
komentującą rzeczywistość i bynajmniej nie robi tego dyskretnie. Momentami
bezkompromisowa, lubiąca kłótnie, ale przeważnie dziewczę o złotym sercu. Wśród
znajomych lubi być w centrum uwagi, ale kiedy ma wystąpić publicznie staje się
wstydnisiem. Oto Karolina. Karolina, której zmorą jest czasem niesforna grzywka.
powodzenia dziewczyny!
OdpowiedzUsuń